Saarbrücken.

Byla 11:45 .Rodzinka juz na nas czekala.Oczywiscie nie obeszlo sie bez Smingusa Dyngusa.Potem kawa i ciasto,i wyruszylismy na zwiedzanie miasta.
Miasto piekne i jest co zwiedzac.Saarbrücken ma swoj niepowtarzalny srodziemnomorski charakter mimo iz nie lezy nad M.Srodziemnym.Tu czerpie sie z zycia pelnymi garsciami i na wszelkie sposoby,uczestniczac w roznych wydarzeniach kulturalnych i festiwalach.W renomowanych butikach albo w sklepach oferujacych produkcje seryjna mozna kupic wszystko,czego dusza zapragnie.Trafimy tu na slady pasjonujacej historii.Dzieki bliskosci Francji jedzenie stanowi tu sztuke sama dla siebie i radosc dla podniebienia.Liczace dzis sobie ponad 1000 lat miasto jest nie tylko stolica landu i nowoczesna metropolia,ale rowniez osrodkiem zycia gospodarczego i kulturalnego regionu.
Na odcinku 8 km przez miasto przeplywa rzeka Saara.Zalazkiem tej metropolii byly dwie wioski polozone po obu stronach rzeki.Byly to : Alt-Saarbrücken i St.Johann.Najkrotszym polaczeniem miedzy nimi jest do dzis wybudowany jeszcze w XVI w. Stary Most na Saarze.

Samochod zaparkowalismy na podziemnym parkingu przy Teatrze Miejskim i ruszylismy na Stare Miasto.Byla godz.:13:30.
Spacer rozpoczelismy od :


* Bazyliki St.Johann --


Zbudowana w stylu barokowym w latach 1754-58 przez architekta Friedricha Joachima Stengela.Kilkakrotnie niszczona,przebudowywana i odnawiana.Posiada charakterystyczna kopule nad glownym wejsciem w ksztalcie cebuli.Drzwi glowne odlane w brazie, w 1986r.Ich lewa strona przedstawia sceny ze Starego Testamentu,a prawa strona sceny z zycia Jana Chrzciciela,z Nowego Testamentu.Sceny z obu stron drzwi lacza sie ze soba tematycznie.W latach 1972-75 wnetrze kosciola przywrocono do pierwotnego barokowego wygladu.Biale sciany,marmurowe kolumny,figury swietych bogato zdobione zlotem i wielkie organy.Organy te maja 4138 rur.
Z bazyliki ruszylismy waskimi uliczkami na :

* Markt St.Johanner --


To miejsce to wielki deptak gdzie mozna spotkac tlumy turystow.Tu znajduja sie liczne puby,restauracje w stylu francuskim,przytulne kawiarnie i sklepy.Na srodku placu stoi imponujaca fontanna w stylu barokowym. ( Tu mial swoj Smingus Dyngus ten,ktory nas najwiecej lal - moj maz.Byl atrakcja wszystkich ludzi obecnych na placu.A smiechu bylo co niemiara. ) Plac otaczaja przepiekne kamieniczki z tego samego okresu.Od placu odchodzi mnostwo waskich uliczek tworzacych Fröschengasse.


* Fröschengasse --


Waskie uliczki,ktore sa oaza spokoju i miejscem spacerow wielu ludzi.Kiedys znajdowaly sie tu domy rzemieslnikow i robotnikow.Obecnie znajduja sie tu drogie sklepy oraz restauracje z przepieknymi dziedzincami.Wszystkie budynki maja styl barokowy.
Wychodzac ze Starego Miasta zatrzymalismy sie w restauracji nad rzeka aby troche odpoczac i zaspokoic pragnienie.Stad rozciagal sie piekny widok na druga strone rzeki Saar i zamek.Po krotkim odpoczynku przeszlismy przez Stary Most i doszlismy do Schloßkirche ( Kosciol Zamkowy ).


* Stary Most --


Jest to najstarszy most w kraju Saary.Zbudowany w latach 1546-47 przez cesarza Karola V.Dostepny tylko dla pieszych.Laczy Alt-Saarbrücken i St.Johann.


* Schloßkirche ( Kosciol Zamkowy ) --


Jest to kosciol ewangelicki.Styl - pozny gotyk.Zalozony w 1261r. jako kaplica Sw.Mikolaja.W kolejnych wiekach przebudowany na obecny kosciol.W 1677r.splonal caly dach kosciola.Po odbudowie umieszczono na wiezy kosciola kopule w ksztalcie cebuli.W czasie II wojny swiatowej kosciol byl doszczetnie zniszczony.Odbudowano go od podstaw w latach 1956-58.Wnetrze wykonane z roznych barw piaskowca.Znajduje sie w nim 26 witrazy i przepiekna ambona z plaskorzezbami.W prezbiterium znajduja sie groby ostatniego ksiecia Saarbrücken.

Nastepnie po kilkudzesieciu stopniach schodow weszlismy na mury zamkowe.Przy schodach stoi pomnik-glaz z napisem "Nigdy wiecej Faszyzmu".


* Mury zamkowe --


Mury zamkowe otaczaly kiedys zamek.Z nich rozciaga sie przepiekny widok na rzeke, miasto i otaczajace go wzgorza.
Spacerkiem doszlismy na Schlossplatz.


* Plac Zamkowy --


Przy placu tym stoi zamek i Stary Ratusz zbudowany w 1750r.z wieza barokowa w ksztalcie cebuli.Zniszczony w czasie II wojny swiatowej i odbudowany w latach 1947-48.Na placu znajduje sie pomnik-fontanna przedstawiajacy mnicha bez twarzy.Obok niego znajduje sie Pomnik Niewidzialnych Symboli.Sam plac nazywaja Placem Niewidzialnych Symboli.
Ciekawa sprawa z ta nazwa.Ale od poczatku.Byl kwiecien 1990r.Znany niemiecki artysta Jochen Gerz wraz z 8-ma studentami z Akademii Sztuk Pieknych w Saarbrücken,wyciagali potajemnie,w nocy ( z centralnej tasmy brukowej prowadzacej do glownego wejscia zamku) , kostki bruku i na ich odwrotnej stronie grawerowali nazwy cmentarzy zydowskich.Nastepnie spowrotem wkladali kamienie na miejsce,nazwami ku dolu.Wygrawerowanych nazw jest 2146.Pomnik ten powstal ku czci zamordowanych Zydow i jest to pomnik -symbol walki z rasizmem.


* Schloß Saarbrücken ( Zamek ) --


Palac pochodzi z okresu baroku.Lezy na lewym brzegu rzeki Saary w dzielnicy Alt-Saarbrücken.Powstal w XVII w.Jest to budynek trzyskrzydlowy.Jego skrzydla stoja pod katem prostym w stosunku do siebie,a przed nimi znajduje sie trapezowy dziedziniec.Posiada on trzy pietra.W czasie II wojny swiatowej zniszczony w 60%.Odbudowywano go w latach 1947-48.Dalsze renowacje z powodu braku funduszy przeprowadzono dopiero w latach 1982-89.Wtedy to centralny pawilon wykonano ze szkla.
Mnie osobiscie nie podoba sie polaczenie starego z nowoczesnoscia.Ale sa rozne gusta.
W lewym skrzydle budynku znajduje sie Muzeum Historyczne Saary.W jego sklad wchodza rowniez kazamaty odkryte w latach 2003-2007,ktore udostepniono zwiedzajacym.14 metrow w glab ziemi, pod Placem Zamkowym podziwiac mozna dobrze zachowane relikty wczesniejszych zamkow i palacow z urwiska, na ktorym stoi obecnie Zamek Saarbrücken.Sa to ponad 500-letnie kazamaty i potezny bastion pod ziemia.W bastionie mozna przymierzyc zbroje rycerska i zorientowac sie ile calosc wazy,i jak to noszono.
Wstep do muzeum i kazamatow jest platny.
* dorosli - 5 €
* ulgowy - 3 €
* rodzinny - 9 €
* dzieci do 7 lat - 0 €.
W budynku zamku obecnie znajduja sie urzedy administracyjne.
Po dwoch godzinach ogladania ruszylismy w dalsza droge uliczkami Starego Saarbrücken.Doszlismy do dwoch kosciolow polozonych naprzeciwko siebie.Sa to :


* Friedenskirche --


Zwany Kosciol Pokoju.Barokowy budynek stojacy przy Ludwigsplatz.Zbudowany w 1743r.przez Stengela.Byl to prezent Williama Henryego dla swojej matki.Dawny kosciol Reformatow.Dzis uzywany przez katolikow i wyznawcow Starego Rosyjskiego Kosciola Katolickiego.
Na srodku Placu Ludwika stoi przepiekny kosciol Ludwigskirche.Caly plac otaczaja snieznobiale,barokowe kamienice.Jest to jedno z najpiekniejszych miejsc w tym miwscie.


* Ludwigskirche --


Kosciol ten ma styl barokowy.Wybudowal go Stengel w latach 1762-1775.Jest to kosciol ewangalicki.I jest on jednym z glownych kosciolow protestanckich w Niemczech.W czasie II wojny swiatowej calkowicie zniszczony.Zaczeto jego odbudowe w 1949r.Potem wznowiono w latach 1950-1970,a zakonczono w roku 2009.Obecnie jest calkowicie odbudowany i odrestaurowany.
Jak podaja przewodniki jego wnetrze wrocilo wygladem do baroku- bogato zdobiony i zlocony.Niestety nie weszlismy do srodka poniewaz kosciol byl zamkniety.
Dalej przeszlismy w strone rzeki aby dostac sie na drugi brzeg Saary.Przechodzac mostem minelismy stojaca przy brzegu dziwna budowle zwana Saarkran.


* Saarkran --


Jest to replika barokowego dzwigu portowego.Stoi ona na lewym brzegu rzeki .Dzwigi takie sluzyly do przeladowywania towarow ze statkow na wozy.Dzwig ten ma osmiokatny zuraw,mansardowy dach.Wystaje z niego drewniana belka z lancuchem ,pilka i hakiem.Na zurawiu stoi pozlacany skrzydlaty orzel.


* Johanneskirche --


Kosciol Sw.Jana.Znajduje sie w dzielnicy St.Johann.Wybudowany w latach 1894-1898 ,w stylu neogotyckim.Koszt jego budowy to 536.000 marek.II wojne swiatowa przezyl bez szwanku.Wnetrze kosciola to: organy z 1969r.;malowidla ( motywy kwiatowe,anioly i herby ) oraz rzezby Chrystusa i Jana Chrzciciela.
Kosciol niestety byl zamkniety.Wnetrza nie widzialam.
Naprzeciwko kosciola stoi piekny ratusz.Byl on ostatnim miejscem naszego zwiedzania.


* Ratusz Sw.Jana --


Zostal zbudowany w latach 1897-1900 w stylu neogotyckim.Posiada wieze o wys.54 m.Kazdego dnia o godz.: 10.10 ; 13.13 ;16.16 i 19.19 , zegar na wiezy wygrywa melodie carillon.Fasada ratusza zbudowana jest z piaskowca i zdobiona smuklymi i szpiczastymi wiezyczkami.Znajduje sie tu postac Georga walczacego ze smokiem oraz postacie przedstawiajace ludzi dawnych zawodow np.: rzemieslnik,robotnik,gornik,garncarz itp.Budowla wspaniala.
W czasie II wojny swiatowej tylko niektore budynki ulegly zniszczeniu.Ale do chwili obecnej sa juz odrestaurowane.
W podziemiach ratusza znajduje sie restauracja,w ktorej zjedlismy obiad.Zamowilismy potrawy kuchni lokalnej , np.: knedle ziemniaczane nadziewane boczkiem z cebula polane sosem.Za obiad na 7 osob zaplacilismy 101 €.Kuchnia smaczna ale dosc droga.Mimo to polecam.Warto sprobowac.
Po obfitym obiedzie ruszylismy do naszego samochodu.Po drodze minelismy teatr pieknie polozony nad rzeka.


* Teatr --


Zbudowany w stylu neoklasycznym, w latach 1937-38.Otwarty przez Adolfa Hitlera w 1938r. jako Grenzlandtheater.Zniszczony w czasie II wojny swiatowej w 1942r.Po wojnie odbudowany.Otwarty ponownie jako Teatr Miasta Saarbrücken.

Minelismy teatr i zeszlismy do podziemnego garazu gdzie stalo nasze auto.Zaplacilismy za parking 6 €.Niezbyt duzo jak na 4-godzinne parkowanie.Pojechalismy do domu we Wschodnim Saarbrücken.Po dluzszym odpoczynku poszlismy na wieczorny spacer nad Saare.Przeszlismy kolo niewielkiego portu dla zadlowek,jachtow i motorowek oraz niewielkiego wodnego mlyna.Potem spacerkiem przez park i do domu.
Tak minal drugi dzien swiat.Jutro wracamy do domu.

Zdjęcia (98)

Komentarze (1)