Alaska Alaska ma powierzchnie 3.000 m.kw.
Zwiedzanie rozpoczynamy od chaty mysliwego.Mozna tu obejzec jak byla urzadzona,jakich uzywal narzedzi traper w swoim domostwie i na polowaniach,np.: sidla.Dalej idac mozna zobaczyc zwierzeta Alaski poczawszy od skunksow,wydr,bobrow po losie i renifery oraz ptaki drapiezne.
Mozna wejsc do kopalni zlota ( oczywiscie imitacja ) i uslyszec jak nad glowa przesuwaja sie wagoniki z kruszcem.
Dalej ogladamy niedzwiedzie grizzlii.Przechodzimy nad nimi po wiszacym moscie obok ,ktorego wznosi sie piekny ,8- metrowy wodospad.
Jest tu 9-metrowy szklany tunel , gdzie mozna ogladac plywajace foki i lwy morskie.Dalej wchodzimy do kamiennej groty ze szklanymi scianami ,gdzie obserwujemy biale niedzwiedzie.Znajduje sie tu tez imitacja szkieletu dinozaura jaka odnaleziono na Alasce.Mozna tez zrobic sobie zdjecie i stac sie na krotko Eskimosem.
Super atrakcja jest tu
Alaska Ice Adventure symulator gdzie plynie sie na krze lodowej.Trwa to tylko 6 min. ale warto przezyc cos takiego.Do symulatora moze wejsc osoba od 1,20 cm wzrostu.Nie wpuszczane sa kobiety w ciazy,chorzy na serce lub ludzie z apopleksja.
Atrakcja dla dzieci jest " zloty plac zabaw "gdzie moga one wyplukiwac zloto tak jak robili to kiedys poszukiwacze tego kruszcu.
Restauracje serwuja " Düner Alaska ".Zwiedzanie Alaski konczy sie na ogladaniu wilkow i niewielkiej wioski polozonej nad brzegiem jeziora oraz starym autobusie z lat 30-tych ubieglego wieku jaki kursowal po tej zimnej krainie.
Na tym konczy sie wedrowka po najpiekniejszym ogrodzie zoologicznym jaki do tej pory widzialam.
Jeszcze jedno niewielkie miejsce , o ktorym bym zapomniala,a ktore tez warto zobaczyc.Ale o tym juz w nastepnym wpisie.