Po obejrzeniu Albanopolis ruszamy do
Kruje .Z doliny do miasta jedziemy serpentyna ( dobra asfaltowa droga ) wsrod pieknych gajow oliwnych i lasow.Przy drodze mijamy fabryke produkcji wapna, bunkry Envera Hodzy ( w wielu miejscach ,w skalach zostaly wykute stanowiska strzeleckie ). Przy jednym z zakretow mijamy
bektashi teqe ( swiatynia muzulmanska ).
Kruje -
Juz w sredniowieczu bylo ono pierwsza historyczna stolica kraju.Usytuowane jest na zboczu masywu gorskiego o nazwie
Kruja ,ze szczytem
Skanderbeg wznoszacym sie 1526 m n.p.m.To miasto Skanderbega - tutaj urodzil sie bohater narodowy Albanii.Koniecznie trzeba zobaczyc to miasto,bo to albanski Krakow.Warto przyjechac tutaj nie tylko dla samego miasta ale takze dla pieknych widokow.
Pierwsze wzmianki o miescie pojawily sie dopiero w IX w.W okresie bizantyjskim wzniesiono tutaj warownie ,ktora Turcy nazywali Akisihar , czyli Bialy Zamek.W XIII-XV w.byl on glownym centrum obrony Albanczykow przeciwko wojskom sultana.W 1408r.urodzil sie tutaj Gjergji Kastrioti Skenderbeu czyli Skanderbeg.W 1443r. wraz z 300 jezdzcami udal sie do Kruji i wyzwolil swoje rodzinne miasto.Miasto stalo sie centrum oporu przeciwko Turkom i symbolem jednosci albanskiej.Obroncy przez 35 lat stawiali opor wojskom tureckim.Dopiero 10 lat po smierci Skanderbega w 1478r.,po dlugotrwalym oblezeniu miasto poddalo sie Turkom.Aby usunac wszelkie slady symbolizujace wolnosciowe sklonnosci Albanczykow Turcy zniszczyli znaczna czesc murow obronnych twierdzy i zmienili nazwe miasta.Rozmiar kleski powiekszylo potezne trzesienie ziemi w 1617r. ( XVII w.)
******************
Jadac po miescie nalezy zachowac duza ostroznosc.
~ uliczki sa bardzo strome i waskie ,
~ po obu stronach ulicy sa kanaly odplywowe glebokie na 0,5 metra ( jak sie wpadnie kolem samochodu to kolo moze odpasc ).
~ brak oznakowan ( jedziesz na czuja albo za innym autem bo nawigacja tutaj nie dziala ).
******************
Jedziemy na zamek ,ktory goruje nad miastem.200 m od niego jest strzezony parking za 100 LA.Parkujemy jednak na wolnym miejscu na ulicy.Podchodzi do nas 8-latek i prosi o 1 € bo to tez jest miejsce parkingowe.Ale znaku mowiacego ,zu tutaj jest tez parking platny - brak.Nie mielismy drobnych i maz dal mu kalkulator jakiego dzieci u nas w szkolach uzywaja.Chlopak sie ucieszyl i odszedl.My poszlismy na zamek.Po powrocie do auta znow podszedl do nas ,ten sam 8-latek i oddal kalkulator tlumaczac sie,ze nie jest mu potrzebny.On chce jednak euro,teraz juz 2€ ( czyli 200 LA ).Zrobilismy zakupy w sklepach wiec mielismy drobne i bez dyskusji zaplacilismy za “ Parking “.Wkurzylo mnie to,ze takie male dzieci sa takie cwane.No coz nie ma sie czemu dziwic.W Albanii na wszystkim, wszyscy chca zarobic.
******************
Niewiele zachowalo sie z dawnego
zamku Skanderbega .
Mozna go zwiedzac codziennie od 09:00 do zmierzchu.Oplata 100 LA,zarowno dzieci jak i dorosli.Dokonuje sie jej przy bramie wejsciowej.Chcac zwiedzac muzea trzeba dokonac kolejnych oplat.
Co warto zobaczyc ? :
A. Muzeum Skanderbega - Ocalaly Fragment fortyfikacji i masywna brama obronna.Pozostale zabudowania w obrebie zamku , w tym charakterystyczna wieza ,pochadzaca z pozniejszego okresu.Glowny budynek muzeum powstal w 1982r.Zaprojektowala go,calkiem udanie ,corka Envera Hodzy.Dolne sale muzeum poswiecone sa
dziejom Illirow,np.: krolowej Teuty .Pozostale gromadza pamiatki przede wszystkim zwiazane z rodzina Kastriotich.Niestety znaczna czesc z nich stanowia atrapy.Wsrod nich kopie miecza i helmu z kozia glowa ( orginaly sa w Wiedniu ).
Wstep 200 LA.
B.Muzeum Etnograficzne - Miesci sie w orginalnym otomanskim domu na terenie zamku i jest najlepsza taka placowka na terenie Albanii.Zachowaly sie orginalne sprzety i malowidla scienne sprzed stu lat,a takze wyposazenie pomieszczen gospodarczych.Muzeum zwiedza sie z przewodnikiem.Wstep 100 LA.
C.Wieza Zegarowa - Polozona jest w najwyzszej czesci twierdzy.Dominuje ona nad calym obiektem.Zostala zbudowana w XIV w. jako baszta obronna.W XVII w. przebudowano ja na wieze zegarowa,a w 1981r.odrestaurowano i stad mozna ogladac cala okolice.
D.Bazar - U podnoza zamku ciagna sie brukowane uliczki zastawione drewnianymi straganami ,obwieszone tkaninami i recznie wykonanymi ozdobami.Mozna kupic tu pamiatki,antyki,stroje ludowe,wina,regionalne smakolyki,wyroby spirytusowe ( Slynny koniak Skanderbeg po 3€.Nie radze kupowac na straganach tylko w supermarkecie.Kupilismy na straganie i okazal sie podroba.),misternie wykonane kopie sredniowiecznego oreza i wiele innych rzeczy.Warto sie targowac ,aby zbic cene.Atmosfera uliczek przypomina stary,XIX-wieczny bazar.W XVIII w. bylo tu orientalne targowisko.
E. Z zamku rozciaga sie piekny widok na trzy jeziora.Znalazlam nazwe tylko dwoch.Sa to :
Jezioro Reservoir i Jezioro Artificial .
*****************
Dzien dzisiejszy minal nam szybko.Piekne miejsca,wiele atrakcji,upal i ogromne zmeczenie dalo sie nam we znaki.Spowodowalo to,ze szukalismy miejsca na nocleg.Mielismy juz jedno na oku i szybko ruszylismy w jego kierunku.