Oslo.

Wjezdzajac do Oslo placimy 26 NORK.Za co ta oplata? Nie mam pojecia.Chyba za sam wjazd do miasta.Czytalam w jakims przewodniku,ze w niektorych miastach norweskich sa pobierane takie oplaty.I to byla chyba jedna z nich.Oznakowanie drog okropne.Dobrze ,ze mielismy nawigacje bo w innym razie bladzenie byloby nieuniknione.Na pierwszy rzut oka miasto wydalo mi sie nieciekawe.Typowo przemyslowe,szare i brudne.Ale tak bylo tylko w czesci przemyslowej.Wjezdzajac bardziej do centrum zmienialo sie w oka mgnieniu.Pojawilo sie duzo zieleni i stawalo sie bardziej kolorowe.
Przestalo padac,zrobilo sie cieplej i zza chmur wygladalo slonce.Mamy szczescie z ta pogoda tutaj.

Pierwszym naszym punktem zwiedzania byl sredniowieczny zamek Akershus slott, z ktorego rozciaga sie piekny widok na Oslofjord.
Zaparkowalismy auto przy murach otaczajacych zamek.Maz poszedl do parkomatu zaplacic za bilet parkingowy no i tu zaczal sie istny cyrk.Na parkomacie zaznaczone karty do placenia.Wsrod nich jest nasza.Ale automat ja odrzuca.Probujemy kilka razy i nic.Pomogl nam mily Norweg i tez nic.Dziwil sie ,ze nie moze zaplacic.Moze jest popsuty?Ale nie.Norwezka parkujaca auto nieopodal zaplacila bez problemu.No to co jest nie tak?Zmeczona tym wszystkim ide do banku podjac korony norweskie.Bank byl jakies 70 m od nas.Uradowana , ze juz niedlugo bedzie po klopocie wchodze do banku, a tu .......nastepne jaja.Nie ma bankomatu.Czy oni tu powariowali?Pytam starszego pana gdzie moge podjac pieniadze? On zdziwiony patrzy na mnie i mowi , ze napewno nie w bankach bo tu nie ma bankomatow.Trzeba szukac tzw. " Mini Bank".O.K. Ale gdzie szukac?????Pytam kolejna osobe juz o Mini Bank.Mila pani informuje mnie,ze sa one przy sklepach,w centrach handlowych,restauracjach i Mac Donaldach.Wszystko juz wiem.Teraz szukaj wiatru w polu.Niedaleko byl jednak Mac Donald.Mini Bank tez byl.Pobralam pieniadze.Dostalam same grube, a parkomat przyjmuje tylko drobne monety.Chcac nie chcac musialam kupic cole i dostalam garsc drobnych.Uff !!! Mam kase.Ale przez ten caly cyrk stracilam 30 min.wracam do auta.Kupuje bilet parkingowy i w koncu idziemy zwiedzac.Mielismy blisko do zamku.Jakies 5 min.drogi.

1.Akershus slott og festning-sredniowieczny zamek z twierdza -
( Troche bylam zla bo przez te korki na autostradzie i cyrk z Mini Bankiem wszystko bylo juz zamkniete.Wejscie do twierdzy i ratusza tyl-
ko do godz.16.00.No coz obejrzymy z zewnatrz.Nie mozna miec wszystkiego.)
Zamek ten zbudowano w 1299 r.Bronil on Oslo przed lupiezcami ,ktorych nie brakowalo szczegolnie za rzadow dunskich i szwedskich
W czasie II wojny swiatowej zajety zostal przez nazistow.
Spacerowalismy po terenie zamku.Doszlismy do twierdzy przy ktorej znajduje sie kosciol .Bylo tu mnostwo ludzi jak sie pozniej okazalo
gosci weselnych.Poczekalismy troche i zobaczylismy wychodzaca z kosciola pare mloda podejmowana z honorami wojskowymi.Byli
tu w galowych mundurach zolnierze z roznych rodzajow wojsk.Stwierdzilismy ,ze slub bral ktos wazny.Obejrzelismy ceremonie do ko
-nca i poszlismy dalej na mury obronne.Stad byl piekny widok na Oslofjord i zatoczke Pipervika w ktorej staly dwa olbrzymie statki MSC
Orchestra.Przeszlismy wzdluz murow i doszlismy do miejsca z ktorego pieknie bylo widac ratusz.Gromadzilo sie tu mnostwo mlodziezy,
ktora na wielkim telebimie miala ogladac mecz z MS w RPA, w pilce noznej.Obejrzelismy stojace tu armaty,cyknelismy kilka fotek i posz-
lismy dalej.

2.Ratusz - do srodka ratusza juz nie weszlismy bo mozna zwiedzac go do godz.16:00 , a juz dochodzila 18:00.obejrzelismy go wiec z zew
-natrz.Oddano go do uzytku w 1950 r. aby uczcic 900-lecie miasta.Jest to duzy budyne w kolorze zblizonym do khaki.Posiada dwie
olbrzymie,prostokatne wieze.Na jednej z nich znajduje sie olbrzymi zegar.Miejscowi nazywaja go "kozim serem ".Ksztaltem bowiem
przypomina on wyrabiany w tych stronach ser.Warto wejsc na dziedziniec ratusza.Nam to szczescie jednak nie dopisalo.

3.Det Kongelige Slotten-palac krolewski - Ruszylismy w strone auta i pojechalismy pod palac otoczony pieknymi ogrodami.Bylismy tu krotko.
Robilo sie juz pozno , a chcielismy jeszcze zobaczyc Vigelandsparken.W palacu krolewskim odbywaja sie glowne uroczystosci z okazji
swieta narodowego dn.17.V.Mieszka tu obecny krol Norwegii Harald V z malzonka.Palac lezy na wzgorzu Bellevuehoyden.Glowna
czesc palacu wychodzi na ulice Karla Johansa.Palac ma ksztalt litery U i zbudowany jest w stylu klasycystycznym.Posiada trzy pietra.
Glowne skrzydlo ma dlugosc 100 m i 24 m szerokosci.Po bokach znajduja sie dwa mniejsze skrzydla.Powierzchnia palacu wynosi
17.624 m kw.Przy glownym wejsciu stoja straze w smiesznach czarnych kapeluszach z piorami.
Mozna powiedziec ,ze palac jest ladny tym bardziej iz otoczony ogrodami krolewskimi,ktore zajmuja dosc duza powierzchnie.Sa one zawsze otwarte.

4.Skocznia narciarska Holmenkollen - nie pojechalismy jej ogladac bo nie byla ona nam po drodze.Ale zapomnialam wspomniec,ze widac ja
bylo z murow obronnych zamku Akershus.Powstala ona w 1892 r.Jest najstarsza skocznia na swiecie.Wykorzystywana jest tylko
w lutym i marcu.

5.Park Vigelanda - jest czescia Parku Frogner.Jadac do niego musielismy przejechac pol miasta.Dobrze , ze mielismy nawigacje.Po drodze
mijalismy slynne kino Coloseum,drogie sklepy z cudami i zwyklych mieszkancow Oslo.Auto zaparkowalismy w Frognerparken.Bylo juz
po 18:00, wiec za darmo.Przeszlismy moze 100 m i znalezlismy sie w Parku Vigelanda.Cos niesamowitego.Wspaniala rzecz.Kazdy kto
znajdzie sie w Oslo powinien to zobaczyc.Robi wrazenie.Stoi tu 212 rzezb slawnego norweskiego rzezbiarza Gustava Vigelanda.
Park oddzielony jest od ulicy ozdobna brama z kutego zelaza.Idac dalej wchodzi sie na most Vigelanda.Stoi tu 58 figur mezczyzn,kobiet
i niemowlat.Idac dalej widzimy olbrzymia fontanne.Jest to szesc meskich postaci trzymajacych ogromna mise.Vigeland mial obsesje
na punkcie cyklu zycia.Dlatego tez przedstawil je na 20 reliefach otaczajacych krawedz fontanny.Pokazal tu cale zycie poczawszy od narodzin , az do smierci.Niesamowite jest to w jaki sposob to zostalo przedstawione.Od fontanny biegna schody ku gorze na plaska,
wyniosla powierzchnie.Tu na srodku stoi " Monolit ".Ma on 17 m wysokisci.Zrobiony z granitu.Uformowany ze 121 sylwetek nagich postaci.Wsrod nich jest postac rzezbiarza.Monolit otoczony jest 36 grupami granitowych figur.
Vigeland realizowal swe dzielo przez 40 lat.Fundusze na jego tworzenie otrzymywal od panstwa.Zrobil 600 rzezb z czego tylko 212 zna
-jduje sie w parku.Reszta umieszczona zostala w Muzeum Vigelanda.

Wracamy do auta.Zaczyna padac deszcz.W strugach wody opuszczamy Oslo.

Zdjęcia (67)

Komentarze (2)