Przejechalismy kilkanascie kilometrow i pogoda znow zrobila sie ladna.Dojechalismy do przepieknego fiordu o lazurowej wodzie i drobnych wysepkach usianych na nim.Byl to Vestfjorden.Fiord ten sklada sie z kilku fiordow.Sumujac ich dlugosci ma on okolo 200-230 km.Szeroki jest na 80 km.Laczy on Lofoty z Festlandem.
Stanelismy,podziwialismy jego piekno ( zdjecia mowia same za siebie ),porobilismy zdjecia i ruszylismy dalej.