Pogoda sie poprawila.Wieje wiatr ale jest juz znacznie cieplej i swieci slonce.
Postanowilismy znow zjechac nad morze i troche odpoczac.Jazda samochodem juz daje sie wszystkim we znaki.
Pare kilometrow za Örnsköldsvik skrecilismy w boczna droge i dojechalismy do niewielkiej miejscowosci Näske.Lezy ona nad Zatoka Botnicka.Ma 134 mieszkancow i zajmuje powierzchnie 32 ha.W Näske zaczyna sie polnocny kraniec PN Skuleskogen.
Dojechalismy do niewielkiej plazy,otoczonej drzewami z pieknym widokiem na niewielkie wysepki majaczace w morzu.Sa one czescia archipelagu wysp Kvarken.
Niezbyt szeroka piaszczysta plaza przechodzi w laczke,na ktorej stoja stoly i lawy.W cieniu drzew stoi toaleta ( przeznaczona rowniez dla inwalidow) i przebieralnia.Widac,ze ktos dba o to miejsce.
Posilami sie,opalamy w promieniach slonecznych,ktore mimo wiatru mocno grzeja.Piekne miejsce.Tak tu cicho i przyjemnie.
Czas jednak mija nieublaganie.Pora jechac dalej i poszukac noclegu.Po drodze chcemy zjesc kolacje w restauracji.Wyruszamy w droge.Zatrzymujemy sie przy wloskiej restauracji.Zamawiamy 1x duza i 1x mala pizze,2 soki ,jedno piwo.Placimy za to 160 SVK.
Najedzeni,z pelnymi brzuchami ruszamy na poszukiwanie noclegu.
Nastepnym wiekszym miastem,ktore chcemy zobaczyc jest Uppsala.Mamy do niej jeszcze 468 km.