Natrafilam na to miejsce przypadkiem,wertujac rozne ksiazki i przewodniki.Zainteresowalo mnie cudne zdjecie zamku.Po uporczywym szukaniu znalazlam ten zamek i miejsce,w ktorym sie znajduje.Okazalo sie,ze jest to Holandia.Prowadzac dalsze poszukiwania stwierdzilam,ze Holandia to kraj z ogromna iloscia takich pieknych perelek,o ktorych my nie mamy pojecia.Postanowilam wiec poruszac sie szlakiem tych zamkow.Pierwszy z nich juz zwiedzilam.Kolej na inne rownie piekne jak ten.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jedziemy z Brüggen w kierunku Hoensbrek.Pogoda psuje sie.Chlodno i leje.
Na miejscu jestesmy wczesnym popoludniem i o dziwo przestaje padac.Oby tak juz zostalo.Niebo chyba wysluchalo moich prosb i zrobila sie pogoda.
Stajemy przy kasie aby kupic bilety bo dzis wstep na zamek jest platny.
ceny biletow :
* dorosli - 12,50 € ,
* dzieci od 4 do 12 lat - 10,00 €.
Atrakcje :
~ turniej rycerski ,
~ gesi show , ( mozna karmic gesi ziarnem ),
~ pokaz ptakow lownych,
~ zwiedzanie komnat,
~ probowanie potraw z epoki sredniowiecza , ( podawane w naczyniach z tej epoki,gotowane jak w sredniowieczu ),
~ mozna przebrac sie w stroje z epoki i poczuc sie jak : mieszczanin,rycerz czy chlop sredniowieczny,
~ mozna posluchac bardow spiewajacych piesni i grajacych na sredniowiecznych instrumentach.
Turniej Rycerski 2013r. :
~ 11 i 12 maj
~ 18,19,20 maj.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zamek Hoensbroek położony na południowym krańcu Holandii, w południowej części prowincji Limburg. Jest on jednym z największych i najpiękniejszych zamków tego kraju, a jednocześnie najpiękniejszym zamkiem położonym między Mozą a Renem.
Zapraszam więc do obejrzenia zdjęć zamku, oraz turnieju rycerskiego, który odbywa się corocznie w tym miejscu.Każdego roku turniej rycerski przyciąga rzesze turystów. Oczekiwanie w kolejce do kasy umila zespół grający skoczną średniowieczną muzykę.Historia zamku Hoenbroek sięga średniowiecza, kiedy to ok. 1250 roku stanęły tu pierwsze fortyfikacje. Pozostały po nich jedynie fundamenty na których został wybudowany mur otaczający jeden z trzech dziedzińców zamku.Najstarszą istniejącą częścią zamku jest wysoka, okrągła wieża pochodząca z ok. 1360 roku. Liczne przebudowy zamku sprawiły że znajdziemy tu całą gamę stylów architektonicznych z XIV, XVII i XVIII wieku.Przez wieki przebudowywany kilkakrotnie zamek powiększył się trzykrotnie. Na zewnątrz otoczony fosą we wnętrzach kryje 67 pomieszczeń.Ponad 40 pomieszczeń jest urządzona i udostępniona do zwiedzania. Dużym zaskoczeniem dla mnie było to, że zamek posiada windę, aby umożliwić zwiedzanie osobom niepełnosprawnym.Wnętrza są urządzone w stylu XVII i XVIII wieku. W wielu pomieszczeniach prócz starych mebli i drobiazgów nadających charakter wnętrzom znajdują się manekiny przebrane w stroje z epoki.Przedstawione scenki są bardzo interesujące i dają pewne wyobrażenie o życiu dawnych mieszkańców posiadłości. Widać wpływy francuskie. Luksusowy salon powstał w XVIII wieku.
W zamku Hoensbroek, jak i innych zamkach Holandii można bez problemu robić zdjęcia, ale bez użycia lampy błyskowej. Część pomieszczeń jest nieżle oświetlona, ale większość pomieszczeń skrywa się w mroku.Pomieszczenia zamku mieszcza się na kilku piętrach. Możemy zobaczyć je wszystkie poczynając od piwnic, gdzie znajduje się np. widoczna na zdjęciu pralnia, aż po...... poddasze, gdzie w bocznym pomieszczeniu możemy zobaczyć krótki film przedstawiający historię zamku.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po zwiedzaniu wnętrz przyszedł czas na główną atrakcję dnia w którym odwiedzalismy zamek- turniej rycerski. Na początku wyjaśnijmy sobie kim był rycerz. Zapewne każdy wie, że rycerz był średniowiecznym elitarnym wojownikiem, posiadającym liczne przywileje, które zdobywał dzięki swojej służbie wojskowej i ochronie swego pana. Aby zdobyć sławę i bogactwo rycerz walczył, ale nie musiał iść na wojnę by zdobyć to wszystko, mógł się wzbogacić na turniejach.Początkowo turnieje były miniaturowymi wojnami rozgrywanymi dla sportu. Odbywały się na rozległym terenie obejmującym wioski i miasta. Była to szalenie popularna rozrywka. Żeby zdobyć pieniądze trzeba było złapać zakładnika i zażądać okupu. Oprócz bogactwa zdobywało się również sławę. Sława, pieniądze i uznanie, tym było rycerstwo dla samych rycerzy.W 1276 roku kataloński rycerz i pustelnik Ramon Lall sformułował kodeks etyczny rycerza. Według Lall'a rycerz miał obowiązek bronić chrześcijaństwa, swojego pana oraz kobiet, wdów i sierot. Nawet jego wyposażenie miało znaczenie religijne. Kolczuga chroniła go przed występkiem, hełm symbolizował strach przed hańbą, miecz przypominał Chrystusa na krzyżu, tarcza znaczyła że ma bronić swojego pana, włócznia była symbolem prawdy i siły.W rzeczywistości rycerskość była zarezerwowana tylko dla wyższych sfer, rycerze nie musieli być rycerscy wobec ludu. Baśniowy rycerz nigdy tak naprawdę nie istniał, ratowanie dam i pomaganie ubogim było tylko fikcją, nawet w średniowieczu każdy pojmował rycerskość po swojemu. Do dziś ludżmi promującymi wojnę są ci którym przynosi ona zyski producenci broni, politycy, albo...,, rycerze w lśniącej zbroi".O zwycięstwie w bitwie przesądzała ciężko zbrojna jazda, liczba rycerzy chroniona pancerzami, wyposażonych w kopie i miecze. Ich uderzenie roznosiło szeregi przeciwnika, oni stanowili siłę przełamującą, jaką w XX wieku stały się czołgi.Ciało wojownika musiało być chronione przed strzałami i razami mieczy i toporów.Pierwszą warstwą ochronną była kolczuga która miała kształt tuniki z rozcięciem z przodu lub na bokach.Wytworzenie kolczugi było kosztowne i pracochłonne.Składała się ona z kilkunastu tysięcy małych kółek. Ważyła ok. 10 kg, w warunkach bojowych łatwo rdzewiała, a wówczas giermek musiał wrzucić kolczugę do worka z twardymi trocinami,np. dębowymi, wytrząść to aby kolczuga odzyskała swój blask i znakomicie chroniła przed strzałami i przed razami mieczy, natomiast była bardzo nieodporna na uderzenia topora.W XV wieku popularne były kapaliny, proste i chroniące głowę rycerza. Dalszą wersją rozwojową tych hełmów była salada podobna do kapalina. Początkowo salada miała tylko wycięte otwory na oczy i niewielkie szczeliny do oddychania ale widzenie w nich było ograniczone, a rycerz potwornie dusił się w takim nakryciu głowy. Hełm więc ewoluował i dalsze wersje miały już opuszczaną osłonę twarzy. Przyłbice, zwane psim pyskiem od charakterystycznego kształtu były dużo lepsze. Łączył zalety poprzedników, a nie posiadał ich wad
Im bardziej zmieniały się zbroje chroniące rycerza, tym bardziej doskonalono broń, która te zbroje musiała przeciąć lub przebić. W XV w. wytwarzano miecze na tyle duże że można było przeciąć blachę pancerza ale już o węższe głowni, przeznaczonej również do kłucia. Niewiele dziś wiemy o sposobach walki mieczami. Wiele wskazuje na to że zasadniczym rodzajem ciosu było uderzenie przełamujące, polegające na nadaniu mieczowi jak największej siły aby przeciąć pancerz wroga lub powalić go na ziemię. Gdy upadł obciążony zbroją ważącą 25- 30 kg nie mógł tak łatwo wstać.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
W średniowiecznej Europie niezwykle popularne było sokolnictwo, czyli forma łowiectwa polegająca na szkoleniu ptaków drapieżnych do polowania z człowiekiem.
W Europie rozwijało się od wczesnego średniowiecza. Największy jego rozwój przypada na XV i XVI wiek. Łowy z ptakami drapieżnymi należały do ulubionych form polowanie przez rycerstwo, szlachtę, a następnie zamożne mieszczaństwo i ziemiaństwo.Sokolnictwo w czasach średniowiecza odgrywało bardzo ważną rolę, nie tylko jako szlachetna forma sztuki polowania, ale też istotny element kultury średniowiecznej. Polowanie z sokołem znane było w całej Europie, choć przynależne było wówczas tylko i wyłącznie stanowi rycerskiemu.Sokolnictwo obwarowane było wieloma zwyczajami i zasadami, co budziło ciekawość i szacunek tak uprawiających tę sztukę, jak i ją podziwiających. Angielski przypis łowiecki z XV wieku, określał szczegółowo jaki ptak myśliwski przystoi poszczególnym stanom. I tak, dla: cesarza - orzeł, króla - białozór, hrabiego - sokół wędrowny, szlachetnej damy - sokół drzemlik, szlachcica - jastrząb, duchownego - krogulec, diakona - myszołów.W średniowieczu, łowy z sokołami stanowiły najulubieńszą rozrywkę i ozdobę życia rycerskiego. Były wyznacznikiem dobrego tonu i wychowania. Wtedy to na dworach monarchów pojawili się zawodowi sokolnicy. Ustanowiony został specjalny urząd sokolniczego, ochronę ptaków drapieżnych używanych do łowów coraz szczegółowiej określały specjalne ustawy - często przewidujące bardzo surowe kary za zranienie lub zabicie takiego ptaka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak wyglądało życie w wiekach średnich? W średniowieczu możemy wyróżnić cztery główne grupy społeczne. Było to chłopstwo, mieszczaństwo, rycerstwo i duchowieństwo. Każda z tych grup społecznych miała odrębne obyczaje i własne odmienne od pozostałych prawa.W późnym średniowieczu bogaty mieszczanin nie mógł ubierać się tak samo jak równie bogaty szlachcic, ponieważ ubiór powinien na pierwszy rzut oka określać, do jakiego stanu należy dany człowiek. Jest takie powiedzenie: ,,Poznać pana po cholewach"- w XIV-XV wieku szlachcic miał prawo do czuba w bucie o długości przekraczającej długość drugiej stopy, mieszczaninowi tej granicy nie wolno było przekroczyć, a chłopu wolno było przedłużyć buty tylko o kilka cali.Moda szczególnie wśród kobiet zależała od stanu cywilnego. Dziewczęta nosiły włosy rozpuszczone lub związane w warkocz, przepasane opaską lub wiankiem. Kobiety zamężne osłaniały głowy chustami i przepaskami. Noszono również czepce i kapelusze rozmaitych kształtów. Suknie były powłóczyste z długimi rękawami, często zakładano płaszcze. Tkaniny były bogato zdobione i drapowane, naśladowano styl bizantyński.Mężczyźni nosili tuniki do kolan, lub podobnie jak kobiety do kostek. Spodnie składały się z dwóch oddzielnych nogawek i były wygodne do jazdy konnej. Noszono płaszcze upięte na ramionach, często z kapturami. Rękawy były szerokie. Chłopi nosili zazwyczaj długie koszule wykonane z wełny i lnu. Strojem zakonników były długie, wełniane habity wzorowane na ubiorach rzymskich.Średniowiecze było epoką mężczyzn. Dominowali oni we wszystkich sferach życia. Rola kobiety była sprowadzona głównie do roli matki i opiekunki domowego ogniska. W wyższych klasach dziewczęta były zdane na łaskę i niełaskę dynastycznych ambicji swych ojców- były pionkami w grze o wpływy.Głównymi składnikami pożywienia ludzi w średniowieczu były kasze, placki z mąki oraz chleb. Spożywano nabiał, produkty rolne, a także owoce. Na zimę kiszono kapustę, ogórki i buraki. Pito głównie piwo lub wodę, dla wyższych sfer dostępne było wino. Mięso mocno solono, aby mogło przeleżeć jak najdłużej, nawet do kilku miesięcy. Nadpsuty smak mięsa maskowano dużymi ilościami przypraw korzennych, pietruszki oraz ziół. W majętnych domach jedzono dziczyznę oraz ptactwo pochodzące z polowań.
W średniowieczu mimo bardzo wysokiej śmiertelności (powodowanej także przez liczne klęski głodu i wybuchy zarazy) nastąpił gwałtowny wzrost liczby ludności. Wraz z powiększaniem się miast pogarszały się warunki higieniczne, co skutkowało problemami zdrowotnymi. Medycyną zajmowali się głównie zakonnicy, ale wiedza ta była bardzo ograniczona. Wierzono, że choroby są karą za grzechy lub wynikiem działalności złych duchów. Chłopi leczyli się na rozmaite domowe sposoby, jednak nieodłącznym towarzyszem takich kuracji były modlitwy i pielgrzymki do miejsc świętych.
Średniowiecze jest pasjonującą epoką. Wiele osób kojarzy sobie ten okres w historii z ciemnotą i zacofaniem, a przecież właśnie w średniowieczu zaczęły rozwijać się miasta i wsie. Powstało wiele szlaków handlowych, rozpowszechnił się handel i rozwinęła się technologia uprawy roli. Średniowiecze dało początek rzemieślnictwu i manufakturze. Narodziły się wówczas dwa znaczące style: romański i gotycki, wedle których wzniesiono wiele okazałych kościołów i zamków.Opatentowano liczne wynalazki: okulary, weneckie szkło, mechaniczne zegary, broń palną. W XV wieku Jan Gutenberg wynalazł druk. Powstały pierwsze szkoły przyklasztorne i parafialne oraz uniwersytety. Można by jeszcze długo wymieniać. Ogólnie o średniowieczu można prawić godzinami.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jestem szczesliwa,ze odwiedzilam to miejsce.Bylo pieknie i bardzo ciekawie.
Wszystkim ktorzy lubia zwiedzac zamki polecam
Hoensbroek ..