Moj najmlodszy syn w ostatni dzien ferii wielkanocnych,niedziele 27.04. poszedl do I komunii swietej.Komunia w Polsce,a wNiemczech roznia sie od siebie w dosc duzym stopniu.Dzieci chodza na nauki przez caly rok ,ale nie jest to tak stresujace jak w Polsce.Moj syn chodzil z ochata na msze swiete i katecheze.Wiecej stresu mieli rodzice niz same dzieci.
O godz.10:00 byla zbiorka w kosciele.Potem 1,5 godziny- msza swieta i komunia.O godz.13:00 zaprosilismy gosci do greckiej restauracji,gdzie wszystko bylo przygotowane na tip top.Nastepnie o godz.18:00 msza dla dzieci i rodzicow ( tylko 30 min.).A o godz.19:00 ciasto dla gosci w domu.
Wszyscy goscie byli zadowoleni.Goscie z Polski zobaczyli niemiecka komunie,troche inna niz w Polsce.My natomiast cieszylismy sie z tego .ze wszystko sie udalo.Jak to sie mowi " i wilk syty , i owca cala ".
A oto kilka zdjec :
- portrety,
- z kosciola,
- z restauracji,
- w plenerze.
Zapraszam do obejrzenia.