Serwujac po internecie i szukajac fajnego miejsca na weekendowy wyjazd ,maz znalazl bardzo interesujaca dla nas oferte.Wyjazd nie na weekend tylko na pare dni.Miejsce egzotyczne i bardzo piekne bo Wyspy Kanaryjskie.
Po krotkich rozmowach i niezbyt dlugim zastanawianiu sie postanowilismy leciec.Wyjazd juz za miesiac.Maz zajal sie rezerwacjami i oplatami , a ja wertowalam przewodniki aby dowiedziec sie cos konkretnego na temat tych wysp.
a) Nasz tygodniowy urlop mielismy spedzic na Gran Canaria.Miejsce docelowe Maspalomas.
b) Osrodek o nazwie " PARQUE GOLF ".
c) Domki typu bungalow.
d) Wynajete na tydzien autko z firmy GOLDCAR , Fiat Panda - 6 € na dobe.
e) Oplata za tygodniowy pobyt na 3 osoby oraz przelot samolotem ( przewoznik RYANAIR ) w obie strony 700 €.
f) Bez wyzywienia ( bo tak chcielismy ).
g) Pozostawienie samochodu na parkingu strzezonym ( na terenie Niemiec ) na okres 7 dni oraz transfer na lotnisko i z lotniska - w sumie 25 €.Parking miesci sie 3 km od lotniska w miejscowosci Lautzenhausen.
Wyspy Kanaryjskie za takie pieniadze,jak tu nie leciec.Wiec lecimy.
Tak wiec w tym roku lecimy na urlop samolotem.Nasze autko pozostaje na miejscu i odpoczywa.
.................................
Jest piatek.Godzina 7:00.Pijemy kawe,jemy sniadanie i powoli ruszamy w droge.Odlot mamy dopiero o 12:45.Zostawiamy nasza suczke pod opieka starszego syna,buziaczki i ruszamy .I jak co roku w glowie kotluja sie mysli : jak to bedzie,czy fajnie,co nas tam czeka itd.Ale najwazniejsze,ze humory dopisuja :)