Geoblog.pl    mirka66    Podróże    <b> Bella Italia. </b>    Wieczne Miasto.
Zwiń mapę
1995
02
paź

Wieczne Miasto.

 
Włochy
Włochy, Roma
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1406 km
 
Zakwaterowalismy sie w pieknym hotelu.Po zjedzonym sniadaniu wyruszylismy ,, na Rzym ".Pieszo doszlismy do centrum archeologicznego .... i tutaj poczulam sie jak Rzymianka.Zaczela mi sie przypominac cala historia Cesarstwa Rzymskiego.Colloseum - wielka budowla , ktora przytlacza swoja wielkoscia i historia.WARTO zobaczyc.Obok Luk Konstantyna zbudowany przez lud w 312 r.Dalej Forum Romanum-dawne miasto z ulicami,swiatyniami.Ruiny porosniete trawa w ktorej wygrzewaja sie w sloncu male jaszczurki.Wchodzimy na Kapitol gdzie w cieniu kolumn mozna troche odpoczac i ukryc sie przed sloncem.Tlumy ludzi kieruja sie w strone malej kolumny stojacej z boku,niewidocznej na ktorej umieszczono rzezbe wilczycy karmiacej Romusa i Remulusa.Opiszczamy Kapitol.Waskimi schodami schodzimy w dol i wychodzimy na Plac Wenecki.Na nim stoi ogromny pomnik Victorianum.Tu bije w oczy jego biel.W centralnej czesci znajduja sie szerokie schody prowadzace do Oltarza Ojczyzny i Grobu Nieznanego Zolnierza.Stoi tu pomnik Wiktora Emanuela II.Dalej kierujemy sie w strone Forum Trojanum i na Palatyn-wzgorze na ktorym wybudowano pierwsze rzymskie domy(poswiecic na to trzeba caly dzien).Wracamy do autokaru i ruszamy na Watykan.Po drodze zatrzymujemy sie przy Bazylice Sw.Jana na Lateranie.Wzniesiona zostala na poczatku IV wieku na terenach Palacow Lateranskich,ofiarowanych Kosciolowi przez cesarza Konstantyna.Wchodzimy do srodka.W budynku po drugiej stronie palacu znajduja sie Swiete Schody.Po nich- jak chce tradycja -Chrystus wstepowal do Pilata. Po godzinie jedziemy na Watykan.Naszym oczom ukazuje sie ogromny plac i budowla.To plac Sw.Piotra i Bazylika Sw.Piotra.Tlumy ludzi.Cisza i zaduma.Serce bije mi coraz mocniej.Wchodzimy do srodka.ogromna ilosc ludzi ,cisza,zaduma ,lzy i modlitwy.Zaczelam sie modlic jak inni i poczulam sie lepsza tak jakby Bog dotknal mnie swoja niewidzialna reka.Uff! co za przezycie.Juz pozne popoludnie.Jedziemy na obiad.Zamawiam spagetti bolonese-pycha.Wieczorem spacer po miescie.Ogladamy-Fontanne di Trevi(legenda mowi , ze jak wrzucisz do niej monetke to jeszcze wrocisz do Wiecznego Miasta),Hiszpanskie Schody,Panteon i Palac Sprawiedliwosci. Wracamy do hotelu.Mam w nogach chyba ze 100 km.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (38)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
mirka66
Rodzinka Kozlik
Zdobywamy Swiat.
zwiedzili 29% świata (58 państw)
Zasoby: 2217 wpisów2217 1982 komentarze1982 23115 zdjęć23115 48 plików multimedialnych48
 
Nasze podróżewięcej
05.01.1995 - 05.07.2013
 
 
06.05.2012 - 18.06.2018