Kolejna moja podroz.Tym razem do kraju Henryka VIII i krolowej Elzbiety.Jestem bardzo podekscytowana.Wyjazd z Lodzi.Zbiorka na placu Dabrowskiego o g.7.00.Jada ze ma:moja siostra,siostrzenica z kolezanka i sympatyczna pani Gabrysia-nasza dobra znajoma.No i zaczelo sie.Jazda non stop do Francji przez:Niemcy,Belgie i Holandie.Tylko krotkie postoje na WC i papierosa (jak ktos pali).