Przyjechalismy do Granady.Z niecierpliwoscia czekalam na moment gdy sie tu znajdziemy.Wiele czytalam o tym miescie i chcialam sie przekonac czy jest tak piekne jak go opisuja w ksiazkach.Polozone jest w dolinie rzeki Genil, w Gorach Botyckich.Jest to stolica Andaluzji.Najpiekniejsze miejsce godne zobaczenia to Alhambra.Bylo ok.9.00 kiedy zobaczylismy pierwsze znaki informujace jak jechac na Alhambre.Skierowalismy sie w tym kierunku.I nagle naszym oczom ukazal sie przepiekny widok.Na stromym zboczu wzgorza porosnietego drzewami stal olbrzymi obiekt palacowy.Pomnik wielkiego dorobku artystycznego islamskiej Granady.Warowny zespol palacowy bedacy wyrazem wysoko rozwinietej kultury muzulmanskiej.Przepych tego palacu wynika z misternej recznej roboty:delikatnie rzezbionych ,drewnianych sufitow;koronkowych reliefow na tynkowych scianach;motywow splecionych ze soba arabesek;precyzja azurowych maswerkow zdobiacych luki arkad podpartych smuklymi kolumnami z bialego marmuru.Na murach obronnych Alhambry widnieje napis:"Nie ma w zyciu wiekszego cierpienia niz oslepnac w Granadzie."I to jest swieta prawda.W zyciu nie widzialam czegos piekniejszego.Alhambra to 3 obiekty:Palace Nasrydow,ogrody rozkoszy-Generalife oraz Alcazaba.Alcazaba to najstarsza czesc palacu.Stoi wysoko na gorskiej ostrodze nad rzeka Darro.Znajduja sie tu wierze wartownicze,ruiny budynkow zamieszkiwanych przez zolnierzy i ich rodzin.Stad rozciaga sie wspanialy widok na Granade oraz gory Sierra Nevada.Najpiekniejsza czescia sa Palace Nasrydow.Leza w centrum Alhambry.Zdobia je :Patio Mirtow i Patio Lwow.Patio Mirtow-to otwarty dziedziniec ( 37 na 23 m ).Posrodku jest podluzny staw rybny ( np. zlote rybki).Po obu jego stronach znajduje sie zywoplot z mirtow.Tu dochodzi sie do Komnaty Przyjec Mahometanskich Wladcow.Jej lamperia udekorowana zostala plytkami z wypalonej gliny.Mozna tu zobaczyc polichromowane desenie i inskrypcje umieszczone na stiukach.Piekne symetryczne okna z podkowiastymi lukami i kopulasty sufit z drewna cedrowego.Patio Lwow:( 28 na 15 m).Posrodku jest duza antyczna fontanna spoczywajaca na karkach 12 lwow z szarego marmuru.Dalej znajduje sie Komnata Dwoch Siostr.Kopuly w niej przypominaja plaster miodu.Skladaja sie one z ponad 5 tys. komorek.Ogrody Rozkoszy-Generalife:Sa oaza chlodu,spokoju i zieleni.Z basenami i fontannami.Ogrody zalozyl Jennat al-Arif.Rosna tu posagowe cyprysy,miniaturowe krzewy,drzewa pomaranczowe,zywoploty i mnostwo kwiatow.Dech zapiera miejsce gdzie strumienie wody splywaja w dol siecia przemyslnych kanalow i cicho szemrza.Wedlug legendy tu przychodzili na schadzki kochankowie.Nie dziwie sie im bo ten zakatek naprawde zacheca do grzechu.Szkoda bylo stad odjezdzac.Pieknie,cudnie,przepieknie.Pojechalismy jeszcze do centrum miasta.Zwiedzilismy piekna katedre ,w ktorej znajduje sie pieknie zdobiony krolewski grobowiec Ferdynanda i Izabeli.
Przyslowie hiszpanskie mowi :
" Kto nie widzial Granady, ten niczego nie widzial."
I jest to swieta prawda.Napewno kiedys tu wroce!!!!!!!!!!!!!!