A my wleźliśmy na Etnę od północnego wschodu (od Calatabiano). w 2003 nie było tam dróg, gondolek ... prawdę mówiąc to nic tam nie było oprócz skał i popiołu, ale za to można było dojść na samą górę. Ciekawe jak teraz wygląda podejście od tamtej strony, bo widzę, że od Catanii to już sama komercja i zakazy.
Na ostatnim zdjeciu jest pokazane jak tam teraz mozna sie dostac i gdzie.Dodatkowa atrakcja turystyczna jest przelot helikopterem nad wulkanem.Taka przyjemnosc kosztuje kokosy.