Jest to najwiekszy osrodek narciarski w Slowenii.Lezy w Dolinie Zgornjesawskiej,w Alpach Julijskich i graniczy z Parkiem Narodowym Triglav,ktory zajmuje 80 tys.hektarow.Jest tu lacznie 13 km tras narciarskich na wysokosci od 800 do 1250 m npm.Jest to cicha i spokojna miejscowosc ,choc sa tu puby,dyskoteka i nawet kasyno.Mozna zwiedzic ponad 300-letni dom Lizujekova,kosciol Marii Dziewicy z 1510 r.Mozna wybrac sie rowniez do Planicy i obejrzec Mamucia Skocznie.
Zatrzymalismy sie tutaj aby cos zjesc.Pierwsza lepsza restauracja.Pieknie urzadzona w stylu ludowym.Kelnerki ubrane na ludowo i bardzo mile.Serwuja grillowane kotlety z miesa mielonego(czewapcziczi),grillowane mieso(rajznici),wloskie pasty i pizze,austriacki strudel,rozne zupy i swojskie salatki.Zamowilismy zupe kartoflana i mieso z grilla z zestawem surowek.Wszystko pyszne i bardzo duze porcje.Ceny nie pamietam ale nie bylo drogo.Mozna powiedziec , ze ceny przystepne.Bardzo dobre jest tez slowenskie piwo oraz dobre i tanie slowenskie wino.Z okna restauracji rozciagal sie piekny widok na Alpy.Szczyty gor byly otoczone chmurami.
Pogoda byla nieciekawa.Slonce zaszlo i wial chlodny wiatr.
Ceny niektorych produktow:
Piwo-1,5€,
hamburger,hot-dog:1-2€,
pizza:4-10€,
butelka dobrego wina w sklepie-od 3€.
Duzo przyjezdza tu turystow z Niemiec i Wloch.Nadal jest malo turystow z Polski.A szkoda, bo ceny sa przystepne na kieszen kazdego Polaka .No i tereny piekne ,i przemili ludzie.POLECAM !!!!!!!!!!!!!