Szybenik to miasto zbudowane przez pierwsze plemiona slowianskie.Jest to miasto historyczne polozone w srodkowej Dalmacji nad ujsciem rzeki Krka do Morza Adriatyckiego.
Przyjechalismy tu wczesnym popoludniem.Zaparkowalismy auto 50 m od promenady nad morzem,na parkingu przy dworcu autobusowym.Zaplacilismy za niego 18 kun (za 3 godziny).Ruszylismy w miasto.Przeszlismy przez niewielki park z fontanna obok kosciola Franciszkanow.Spacerowalismy waskimi uliczkami wsrod cienia kamienic ,kierujac sie na szczyt wzgorza ku twierdzy Sw.Michala.Mijalismy stare kamieniczki nagryzione zebem czasu, w cieniu ktorych spaly lub leniwie sie przeciagaly szybenickie koty.Kotow tu maja ci dostatek.Dotarlismy do twierdzy.Wstep jest tu zawsze bezplatny.Ale w tym dniu pobierano symboliczna oplate 2 €.Twierdza sw.Michala zwana jest tez twierdza sw.Anny.Stoi ona na 70-metrowym wzgorzu.Zbudowali ja Wenecjanie w XV w.Przez wieki byla ona burzona ale za kazdym razem odbudowywana.Z twierdy rozciaga sie przepiekny widok na miasto z katedra Sw.Jakuba,pobliskie wyspy takie jak:Zlarin,Prvic,Zmajan,Tijat i mniejsze : Krapanj,Drivenik,Oblik czy Tmara;rzeke Krka i Kanal Szybenicki.Spacerowalismy po murach twierdy i podziwialismy widoki mimo,ze upal dawal sie we znaki.Po obejrzeniu twierdzy skierowalismy sie na Stare Miasto i katedre.Schodzilismy w dol po schodach,waskimi uliczkami , ktore rzucaly przyjemny,chlodny cien.Wyszlismy wprost na katedre i Stare Miasto.Stare Miasto umieszczono na liscie UNESCO.Tu obejrzelismy kosciol Sw.Barbary,ratusz,Plac Rewolucji Chorwackiej.Ale na kolana powalila nas katedra Sw.Jakuba.Ogromna, zbudowana z bialego kamienia.Promienie slonca odbijaly sie w tej bieli ,razac w oczy.Ta rzymsko-katolicka katedra tez jest umieszczona na liscie UNESCO.Jej budowa trwala 124 lata.Od 1431 do 1555 r.Obejrzelismy te ogromna budowle z zewnatrz,a potem weszlismy do srodka.Spod katedry ruszylismy na obiad.Zatrzymalismy sie przy restauracji ,ktorej czesc znajdowala sie w budynku ,a czesc na ulicy.Zajelismy miejsce przy stole stojacym w blogim cieniu, rzucanym przez stara kamieniczke.Czekajac na obiad obserwowalismy miasto tetniace zyciem:ludzi,koty bawiace sie na ulicy,turystow,itd,itd.Na obiad serwowano nam stek z tunczyka,ziemniaki,surowki,sok jablkowy i piwo.Cena calosci okolo 210 kun.Po krotkim odpoczynku i smacznym obiadku ruszylismy spacerkiem w strone auta.Po drodze kupilismy lody na deser.Byly bardzo dobre.Cena lodu 6 kun.Ze Szybenika ruszylismy w strone Trogiru.Po drodze poszukiwalismy miejsca na nocleg.