Po zakwaterowaniu w hotelu,rozpakowaniu sie i zjedzonym sniadaniu poszlismy zwiedzac miasto.Zwickau to miasto polozone na wschodzie Niemiec u podnoza Gor Rudaw.Na poczatku VII w. tereny te zasiedlali Slowianie.W X w.zaczeli przybywac tu osadnicy Niemieccy.W 1810r.w domu przy rynku urodzil sie niemiecki kompozytor Robert Schumann.W czasie II wojny swiatowej byl tu oboz koncentracyjny wyzwolony w 1945r.przez Aliantow.W 1957-1991 r.w tutejszej fabryce produkowano samochody Trabant.
Godne uwagi sa:
- rynek przy ktorym miesci sie dom Schumanna
-dom Schumanna
-poznogotycki budynek w ktorym jest obecnie teatr
-ratusz
-gotycka katedra pod wezwaniem Najswietszej Marii ( 1451-1536)
-dzwonnica katedry ( wys.87 m.) i wiszacy dzwon ( waga 51 ton).
W wolnym czasie chodzilismy po sklepach w ktorych bylo wszystko.W przeciwienstwie do naszych sklepow.Byl to wtedy raj dla oczu
.
Pamietam , ze przed wyjazdem do Niemiec musialam zalozyc ksiazeczke walutowa i moglam miec tylko ze soba 300 marek.
Pamietam tez,ze aby miec wiecej marek posprzedawalam rozne rzeczy,ktore Niemcy z checia ode mnie kupili.To byly czasy.No nie??????????????