Dojechalismy do niewielkiej miejscowosci Bognes,w ktorej znajduje sie przystan promowa.Stad odplywaja promy np.: na Lofoty i do Skarberget.Skarberget to nasz kierunek.
Promu jeszcze nie bylo wiec ustawilismy sie w dosc sporej kolejce i kupilismy bilet - 118 KNOR.
Pogoda byla super.Cieplo,slonce i prawie wcale wiatru.
Gdy prom przyplynal, wjechalismy na niego i zajelismy miejsce na gornym pokladzie.Piekna pogoda wiec postanowilismy podczas rejscu ogladac piekne widoki.Wyplynelismy o g.14.00.Za 30 min.,a wiec o 14.30 bylismy juz po drugiej stronie fiordu o nazwie Tysfjord.
Na promie bylo mnostwo Polakow , ktorych celem ( tak jak i innych ludzi tutaj ) byl Nordkapp.Jedni planowali gdzie zrobia nocleg,inni co beda jesc itp.Swiat jest maly.Wszedzie mozna spodkac rodakow.