Jedziemy z Orikum na cypel polwyspu.Waski pas ladu,na ktorym jest ulica odgradza cudowna lagune
Pashalimanit od zatoki i morza.Cudowne miejsce.Blekit wody otoczony zielenia drzew i krzewow.Spiew ptakow wodnych.Po prostu raj.
Na koniec polwyspu jednak nie dojechalismy.Tuz za laguna droga zostala zamknieta szlabanem.Wjazd wzbroniony,teren wojskowy.Trzeba bylo wiec wracac i szukac innego noclegu.Do wieczora jeszcze duzo czasu wiec cos fajnego znajdziemy napewno.