Wyprawe te juz planowalismy w 2009 roku.Ale wtedy nie wyszlo nam i jedziemy w te wakacje.Jak zawsze bierzemy nasze Audi A6 i na nia Dachzelt.Uczestnikami beda-ja,moj maz i synek Kuba ( 5 lat ).Zastanawiamy sie jaka bedziemy miec pogode.W tych rejonach moze byc roznie.Ale co tam.Bierzemy ubrania na kazda pogode.Byle byly dobre nastroje i piekne widoki.
Juz pora wstawac,04:00.Samochod zapakowalismy wczoraj.Jeszcze nigdy nie byl tak zaladowany.Pijemy kawke na rozbudzenie i ruszamy w daleka przygode.A bedzie ona naprawde daleka,........oj daleka.