Wjezdzajac do Trogiru pochlanialam wzrokiem znajome miejsca.Jak tu pieknie. Znow tu jestem - po 4-rech latach.Nie myslalam,ze kiedys tu wroce.
Przejezdzamy przez most i jedziemy na nasza plaze.Ciekawi jestesmy co tam zastaniemy.
Krajobraz troche sie zmienil.Drzewa urosly,wybudowano duzo nowych hotelikow i pensjonatow.Wszystko dla turystow.
Dojezdzamy na nasze " stare smieci ".Plaza jest ta sama.Nic sie nie zmienilo,tylko postawiono budke z hot-dogami i grillem.
Spedzimy tu jakis czas.A potem w dalsza droge na nasze docelowe miejsce.
Idziemy na plaze.Spedzamy tu 5 godzin.Nadchodzi burza.Zaczyna padac.Zbieramy nasze rzeczy i jedziemy dalej.