Rano wstalismy o godz.08:00,wypilismy dobra kawke,zjedlismy dobre sniadanko i ruszylismy w rejs do Doesburga.Nastepnie pospacerowalismy z chlopcami po miescie,zjedlismy kibelingi ( male kawaleczki ryby opanierowane i smazone w glebokom oleju ) podawane z sosem majonezowym lub czosnkowym.Wrocilismy powoli na camping na obiat.Po poludniu chlopcy poszli grac w mini golfa oraz kapac sie w basenie z podgrzewana woda.A po kolacji zrobilismy rejs po kanale o zachodzie slonca.Cudowne widoki.Zmeczeni calym dniem poszlismy spac.